Antena CHA250

Antena CHA250

Postanowiłem uruchomić się na falach krótkich. A że warunków antenowych nadal brak, postanowiłem potestować rozwiązania kompromisowe. Na pierwszy ogień cudowna skrzynka - szerokopasmowa, nie wymagająca strojenia i przy okazji mało skuteczna, czyli transformator impedancji zwany m.in. cha 250.

Posiłkowałem się informacjami z:
http://sp7pb.pl/index.php/porady-i-projekty/anteny/51-antena-na-wyjazdy-klon-cha-250b
https://g8jnj.webs.com/cometcha250b.htm
i dyskusja na forum:
http://sp7pki.iq24.pl/default.asp?grupa=3534&temat=115430

Sprawdziłem w kilku sklepach jakie rdzenie są dostępne od ręki. W wekton.pl znalazłem 33RI-31.5X16X19.

Rurka miedziana z leroy merlin, bo mieli od 1m. Okazała się nie całkiem miedziana, ale o tym później.

Czas na lutowanie:

No i tutaj pojawił się problem. Piłowanie, czyszczenie, kalafonia, wysoka temperatura, niższa temperatura, stacja lutownicza, transformatorówka ... no nic nie daje rady zlutować tych podobno miedzianych rurek. Niby się trzyma, ale wytrzymałość mechaniczna lutu jak kleju do papieru. Pozostało wziąć wiertarkę i przy okazji zrobić wersję odporną na przegrzanie dużą mocą :)

Od razu lepiej:

Pierwsze testy:
promiennik 1,7m, w pokoju. Coś tam słychać, ale marnie. Podłączenie przeciwwagi - słychać lepiej, nadal słabo. Wstępny wniosek - bezużyteczna.

Pomiar SWR analizatorem:
80m - 3,3; 40 - 2,2; a od 10MHz do około 60MHz bliski jedności.
Przeciwwaga nie wpływała na SWR. Za to bardzo wpływała na czułość odbioru.

Drugi test:
Zamiast losowego, rzuconego na podlogę przewodu na przeciwwagę, odmierzone 10m, na zewnątrz budynku w poziomie(leży na parapetach), załamany na końcach, bo brakło mi miejsca.
Znacznie lepiej. Teraz słychać. Przy okazji, po podpięciu tej przeciwwagi jako promiennik, SWR w paśmie 80m spada do akceptowalnego poziomu. Wartości nie znam bo analizator miałem tylko na chwilę. Yaesu 818 nie pokazuje na swoim wewnętrznym wskaźniku SWR nawet jednej kreski.

Trzeci test, pierwsze łączności w FT8:
Przeciwwaga jw. Antena od CB (Sirio CB/VHF i jeszcze jakaś inna popsuta) podłączona około 4m rg58, który zapewne też robił za promiennik. Oba przewody w tą samą stronę od transformatora. SWR na 80m i 40m spadł do "zero kresek" na wskaźniku w radiu. Zaczęli mi odpowiadać na FT8. No o i to by było na tyle testów tego dnia, bo trzeba było przetestować nową zabawę :)
Subiektywne wrażenie: nie jest źle, do łączności cyfrowych wystarczy, na SSB nie udało mi się do nikogo dowołać. Niestety, to była konfiguracja tylko do testów i nie mogłem tak zostawić kabli.

Obecnie stanęło na konfiguracji:

Dla łatwiejszych testów transformator opakowany jak wyżej. Od strony anteny gniazdo UC1 i przejściówka UC1 - złącze zaciskowe/bananowe. Jeszcze w produkcji antena teleskopowa na UC1. To pozwala podłączyć cokolwiek.

Przeciwwaga przecięta mniej więcej w połowie, używam jednej lub drugiej gdy chcę trochę zmienić kierunkowość.

Promiennik 1,7m na podstawie magnetycznej na parapecie.

Na fiderze zaraz za transformatorem kilka ferrytów i pętla, bo robił za promiennik.

Po użyciu podstawy magnetycznej, założeniu dławików na kabel i skróceniu przeciwwagi, straciłem równomiernie niski SWR. Teraz jest zależny od tego w jakiej konfiguracji to wszystko podłączę. Nadal na wszystkich pasmach da się uzyskać bliski 1, ale teraz trzeba czasem coś przepiąć przy zmianie pasma. SWR bez przeciwwag jest dobry nawet na 80m, ale antena w niższych pasmach robi się głucha. Z przeciwwagą głuchnie na 10m (zależnie od pogody) i 6m. Udało mi  się na tym na próbę przeprowadzić QSO w SSB na 80m, odległość około 200km, w przeciwną stronę do tej na którą mam wystawioną antenę, z raportem 47, gdy ja słyszałem na 58.

Tak wygląda skuteczny zasięg dla emisji cyfrowych. Raporty z WSPR i z pskreport wyglądają oczywiście lepiej, bo słychać i w Ameryce, ale nie ma się co oszukiwać. Rzeczywisty zasięg jest taki na jaki da się zrobić łączności, a nie taki gdzie ktoś odebrał jakiś pakiet. Większość przy 5 lub 6W na promienniku 1,7m. Kilka na 40W - azjatycka Rosja, Maroko oraz Anglia na niższych pasmach. UK na 10m i 6m da się z 5W. Kilkanaście QSO na kilkumetrowej wędce. Najlepszy efekt, przy 6W porównywalny z 40W z pionowego promiennika, dało 5m wędki stanowiące V  (około 30 stopni) z jedną linką która normalnie jest przeciwwagą (też około 5m) i druga pod kątem rozwartym do całości jako przeciwwaga. No ale taki układ jest w zasadzie pełnowymiarową anteną na to pasmo i prawdopodobnie dałoby się to dostroić bez transformatora.

Wnioski:

Powyższa mapka nie jest zbyt imponująca, ale trzeba wziąć pod uwagę, że jest to QRP, głównie na antenie parapetowej skróconej do granic możliwości, w bardzo gęstej zabudowie w centrum miasta. Wiele osób w takich warunkach całkiem rezygnuje z KF. A z takim substytutem przynajmniej w zasięgu jest cała Europa w emisjach "cyfrowych" i niewielkie, ale niezerowe możliwości w SSB.

Po pierwszych testach przestałem kombinować i prototyp stał się moją podstawową anteną. Przynajmniej na razie (27.05). Osiągnąłem to co chciałem na początku, możliwość słuchania wszystkich pasm, bez zakupu dodatkowego sprzętu i anten, na jednej, niewidocznej z zewnątrz antenie i używania na nich emisji cyfrowych.

Więc to by było na razie tyle z CHA-250. Następne w kolejce: rezonansowe anteny skrócone, próby z innymi układami dopasowującymi, oraz próba zrobienia 2,5m anteny spiralnej (klon ampro, tylko ciut inaczej). 

Posted on